Zachwyciła mnie wyglądem na blogu
Rozpustne gotowanie i przepadłam.
Zjedliśmy prawie całą zaraz po wystygnięciu .
Mięciutka,puszysta,prawie uciekła z foremki
przy wyrastaniu ,ale ładne wzorki wyszły.
Składniki: keksówka 12/ 32 cm
400 g mąki pszennej
20 g świeżych drożdży
300 ml ciepłego mleka
szczypta soli
60 g roztopionego masła
1 jajko
3 łyżki cukru
3 łyżki gorzkiego kakao
30 ml ciepłego mleka
mleko do posmarowania chałki przed pieczeniem
Odlewamy 75 ml ciepłego mleka ,rozrabiamy w nim drożdże
z jedną łyżką cukru i jedną mąki,odstawiamy na 20 minut.
Z dwoma łyżkami cukru rozrabiamy jajko ,dodajemy gotowy
rozczyn ,część mąki ,sól i wyrabiamy ciasto ,dosypując mąkę .
Pod koniec wyrabiania dodajemy przestudzone masło i wyrabiamy
jeśli potrzeba dodając trochę mąki.Ciasto ma być luźne ,delikatne ,
nie twarde od nadmiaru mąki.
Dzielimy je na dwie części i do jednej dodajemy kakao rozrobione w
30 ml ciepłego mleka ,wyrabiamy aż całe zrobi się brązowe.
Ciasta oprószamy mąką i odstawiamy na 0,5 godziny do wyrośnięcia.
Po tym czasie z obu ciast robimy po 5 równych kulek .5 białych i 5
ciemnych.Ciemne formujemy w ruloniki .Jasne rozwałkowujemy na
podłużne placki ,jak najcieniej i kładziemy na nich ciemne ruloniki i
zwijamy sklejając brzeg palcami.Wyjdzie 5 biało brązowych ruloników,
które przecinamy na pół i wkładamy do keksówki wyłożonej papierem do
pieczenia,ciasno obok siebie.
Odstawiamy je przykryte ściereczką na kolejne 15 minut a następnie
pieczemy w 175 stopniach przez około 45 minut.
Podajemy z masłem,ulubioną konfiturą.Smacznego.
Tak wyglądała przed pieczeniem:
Za przepis dziękuję Rozpustne gotowanie.
Świetna kombinacja. Bardzo ciekawie to wygląda, zupełnie inaczej niż standardowa wersja. Uwielbiam chałkę, więc myślę, że za jakiś czas się skuszę 🙂
Urocza 🙂 Mam ją na liście „do zrobienia”, może na weekend właśnie. Zuzia i jej koledzy byliby zachwyceni 🙂
Śliczna ta chałka 🙂