Lemon curd.

Krem cytrynowy wydał mi się wspaniałym prezentem dla mnie.
Uwielbiam przesadzać z cytryną w herbacie ,nie słodzę jej niczym ,
tak , zrobię go i nie przestanę  jeść…
 Szczerze ?,moje kubki smakowe doznały szoku ,ten krem jest paskudnie
kwaśny i posmakuje nie wszystkim .Znalazłam na niego sposób ,
ale o tym w innym poście. Widzę   jednak ,że na wielu blogach 
zamieniają cytryny na limonki i to też możne być dobre rozwiązanie,
bo one są dużo słodsze.
Obrazek
Składniki:
 Skórka otarta z dwóch wyszorowanych cytryn(radzę wybrać te mniejsze)
200 ml soku z cytryn
200 g cukru
100 g masła 
3 jajka (dałam jedno całe i dwa żółtka)
dodałam też 1 łyżkę maizeny,inaczej nie zgęstniało by nigdy.
Obrazek
Masło z cukrem rozpuścić w garnku na wolnym ogniu.
Pozostałe składniki wymieszać razem i dodać do rozpuszczonego masła
ciągle mieszając czekać aż zgęstnieje. Nie wolno zagotować kremu .
Na tym etapie należny też uzbroić się w cierpliwość ,bo mieszanie
 trwało u mnie około 15 min.
Przestudzić i przełożyć do słoiczków jeśli krem nie będzie wykorzystany od razu.
Można przechowywać do 15 dni. 
Obrazek

 

Dodaj komentarz