Przyszła niedziela ,popołudniowa kawa a tu
mąż pyta co do niej ?No jak to ,co ? Nic ,przecież
dieta …ale skoro nalegał … Prawie zdrowa ,
na mące orkiszowej ,którą pokochałam za lekko
orzechowy smak ,szarlotka z malinami .
Zjadłam więcej…
Składniki: mała ,kwadratowa blaszka o boku 20 cm
300 g mąki orkiszowej
150 g zimnego masła
4 żółtka
1 łyżka kwaśnej śmietany
0,5 szklanki cukru brązowego
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Dodatkowo:
4 białka i 0,5 szklanki cukru pudru na bezę
Maliny około 200 g ,zamrożonych nie rozmrażamy
wcześniej!.
Z podanych składników zagnieść szybko ciasto ,
delikatnie podsypując mąką ,jeśli będzie się kleić i
schłodzić w lodówce 1 godzinę .
Ciasto dzielimy na dwie części ,mniejszą na wierzch
do pokruszenia i większą na spód .Większą część
wykładamy równomiernie na blaszkę .Podpiekamy 15 minut w
180 stopniach ,na podpieczony spód wykładamy maliny
i na wierzch białka ubite na sztywną pianę z cukrem pudrem .Na pianę
pokruszyć pozostałą część ciasta i jeszcze raz wstawić do piekarnika
na 30 minut w 170 stopniach .
Lady Laura 